Sprawdź:
Zobacz:
Strony: [1] 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek:

sopot 2008 i jak.......

 (Przeczytany 35998 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Bibson
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2003/02/15
Wiadomości: 256



« : 24-08-2008 22:08:01 »

... i jak Wam się podobał dzisiejszy koncert ?????? początkowo myslałem że nie zdąże go wogóle obejrzeć, lecz udało sie ku mojej radości  Jupi! Jupi! Jupi! gdyż mnie sie bardzo podobał , szczególnie oczywiście żeńska część (nio może troszke bardziej z wygladu) kobietki po tylu latach a jak wygladały !!! poprostu są jak wino  O ja cię! . normalnie zazdroszcze tym co mogli tam być live , a był ktos z Was ???????? pochwalcie sie.

Zapisane
Kaja399
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2008/01/05
Wiadomości: 193



« Odpowiedz #1 : 24-08-2008 23:08:42 »

 Jak dla mnie,,,  to jedna wielka chała   Zszokowany    Spodziewałam się jednak większych wrażeń ,,,,  Podziwiać to może i było  kogo     Dociekliwy   ale jeśli chodzi o wykonanie utworów to jestem w szoku   Mdlenie   

Zapisane

kaja  :-)
Dr_Faustus
Mafiozo
Forumowicz
*

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2002/04/22
Wiadomości: 163



« Odpowiedz #2 : 24-08-2008 23:08:34 »

Ogólnie super ale rozczarowały mnie Sandra i Sabrina. Ta pierwsza playbackiem  Skrzywiony, a druga... znalazłaby się jeszcze przynajmniej jedna piosenka i to moim zdaniem lepsza od "Boys, boys"

Zapisane
Beata-pl
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Debiut: 2003/01/03
Wiadomości: 830


italo disco


« Odpowiedz #3 : 24-08-2008 23:08:04 »

Najbardziej z wykonawców, podobali  mi się, Samanta Fox i Thomas Anders ( nareszcie zmężniał Mrugnięcie...szkoda tylko, ze część wykonawców, śpiewała z playbacku.

Zapisane
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #4 : 24-08-2008 23:08:09 »

Sabrina miala tylko 1 piosenke, bo przeciez Limahl zabisował i tVN musial przerwac koncert, aby reklamy pokazac! To sie w pale nie miesci. Szkoda, bo jako jedyna chciala zrobic jakis show - reszta pan spala, a nie sie ruszala... Sandra dostala zadyszki i chciala spiewac, a playback nie polecial Uśmiech Samantha nie umie spiewac na zywo, wiec niech lepiej to robi z playbacku. Ale najgorsze bylo naglosnienie, po prostu żenada.

« Ostatnia zmiana: 24-08-2008 23:08:18 wysłane przez DanielP » Zapisane
Ditto
Nowicjusz
*

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2007/10/05
Wiadomości: 1



« Odpowiedz #5 : 24-08-2008 23:08:29 »

Thomas rzeczywiście się zaokrąglił (zmężniał Mrugnięcie )

Zapisane

Oldies But Goldies
Mariola
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-3
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Debiut: 2008/04/19
Wiadomości: 881


Muzyka wypełnia każdy mój dzień ! :):):)


WWW
« Odpowiedz #6 : 24-08-2008 23:08:01 »

Dla mnie  tylko Limahl i Thomas Anders, pokazali, ze potrafia spiewac. Reszta powinna sobie juz darowac i  bezwzglednie przejsc na emeryture Uśmiech ogolnie, jestem rozczarowana Uśmiech

Zapisane

Betina
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Debiut: 2006/08/10
Wiadomości: 116


Tylko Italo Disco


« Odpowiedz #7 : 25-08-2008 00:08:59 »

 Smutek Sopot Sopot i po Sopocie nic ciekawego to nie bylo szkoda liczylam na wieksza impreze z udzialem tych gwiazd .Jedynie Anders i Limahl  rozbudzily publicznosc  no i Mnie tez Jupi! ,dobrze sie panowie trzymaja Śmiech                                                                                                             

Zapisane
Maro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2001/11/28
Wiadomości: 656


« Odpowiedz #8 : 25-08-2008 08:08:20 »

Mi ogólnie się podobało, ale... Playback Sandry można jeszcze było przeżyć, ale to co zaprezentowała Sabrina to porażka. Nie dość że jeden, jedyny oklepany kawałek, tak jakby innych nie miała, to jeszcze w jakiejś odnowionej wersji. Co do próby zrobienia przez nią jakiegoś show, to również wcale nie jestem tym zachwycony. Nieco wyżej padł głos, że reszta pań ruszała się tak jakby chciała a nie mogła. No i w sumie nic w tym dziwnego. Bądź co bądź te panie nie mają już 20 lat tylko ciut więcej. A Sabrina próbując na siłę zachować się jak 20-latka wcale nie wypadła korzystnie, a wręcz przeciwnie, szczególnie gdy guziczki sobie musiała pozapinać, bo od nadmiernej ruchliwości co nieco jej się zaczęło odsłaniać. I całe szczęście że zapiąć zdążyła.

A już totalną porażką było dla mnie prowadzenie przez Majewskiego. Co to w ogóle było w jego wykonaniu? Próba pokazania jak bardzo to była gówniana muzyka w tamtym okresie? Z całym szacunkiem dla niego, ale Sopot to nie bzdurny program w którym się jaja robi.

Najlepiej wypadł Limahl i Kajagoogoo a zaraz za nimi Thomas Anders.

Zapisane
dream_theater
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2006/10/28
Wiadomości: 34


« Odpowiedz #9 : 25-08-2008 08:08:57 »

Po obejrzeniu festiwalu nasunęło mi się kilka wniosków:
1. wydawało mi się kilka lat temu, gdy Festiwal pokazywany był przez TVP, że już nie można bardziej obniżyć lotów. TVN udowodnił, że jednak można i rozmienił festiwal na drobne.
2. Festiwal stał się typowym festiwalem półplaybacków i playbacków, brak występów na żywo; drugi dzień trwał zaledwie 2:20 min., i to z uwzględnieniem dwóch długich przerw reklamowych. Czy nie można było przygotować drugiej części z występem artysty na żywo (np. A-ha, Pet Shop Boys itd.);
3. dyrektor artystyczny Piotr Metz zszedł bardzo mnie rozczarował (po raz kolejny) – człowiek, który zakładał RMF FM, wielki znawca muzyki, dziennikarz Pr III Polskiego Radia, zorganizował festiwal na poziomie Dni Świebodzina albo Górek Wielkich (bez obrazy dla mieszkańców tych miejscowości), najgorszy był pierwszy dzień z udziałem pseudogwiazdek z Radia Zet,
4. prowadzący Magda M. i Szymon M. – największa porażka w historii telewizji, nie widziałem większej w swoim życiu; KOMPROMITACJA do sześcianu,
5. jedyne plusy – wspaniały głos Limahla (niestety zero ruchu scenicznego), Kim Wilde (choć z półplaybacku jest to jedyna artystka, która potrafi zagrać na żywo), Sabrina (świetna nowa wersja Boys i dalej bardzo atrakcyjna kobieta)
6. minusy:
- Sandra (kompromitacja za stuprocentowy playback),
- Thomas Anders (występ godny Octoberfest),
- tylko jeden utwór Sabriny,
- wykonywanie na bis przez Limahla i Stevensa utworów zaśpiewanych trzy minuty wcześniej – ogromne nieporozumienie,
- REKLAMY (TVN stworzył najtańszy festiwal w historii, a mimo to nie żałował reklam)

PODSUMOWANIE: już w ubiegłym roku TVN się skompromitował, w tym roku po raz kolejny, a za rok na pewno nie będzie lepiej, czekają nas więc  kolejne playbacki (tym razem z udziałem Dr Alban’a, Haddaway’a, Dj Bobo). Ale i tak nie winię artystów, tylko wspaniałą telewizję (bez jakiegokolwiek pojęcia o tym jak należy przygotować bądź co bądź znany, o długiej tradycji, festiwal). Może wreszcie telewizja TVN wrzuci na luz i zamiast zapraszać artystów wystawi na scenę jedynie Mołek i Majewskiego. To w zupełności wystarczy, bo już gorzej nie można (mam nadzieję).
Uff, jak dobrze, że nie pojechałem do Sopotu!

Zapisane
Torris
El Torro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/08/23
Wiadomości: 2473


Lubie pograć w radyjku :)


« Odpowiedz #10 : 25-08-2008 09:08:57 »

A mi udalo sie obejrzec transmisje Sopotu live dzieki onet.tv. Co ciekawe, roznica miedzy transmisja TV a transmisja internetowa polegala na odjeciu reklam. W trakcie trwania niepokojacy przydlugawych blokow reklamowych w TV, w Internecie mozna bylo czestowac sie czyms w rodzaju transmisji z sejmu, czyli amfiteatr z jednej kamery. Lampiac sie na przekaz zauwazylem ciekawostke - reklamami karmiono rowniez uczestnikow Sopotu (ktorzy zaplacili za bilety!!!) poprzez ogromny telebeam. Jakies totalne kur****!

Na temat samego Sopotu: konferansjerzy (?) Molek + Szym-ek(-pans) Majewski dali absolutny antypopis swego "fachu". Wg mnie porazka na calej linii - nietrafione puenty z dupy, brak dobrego humoru (targanie za wlosy), skakanie Majewskiego jakby wokol smierdzacego jaja, a na dobitke kryptoreklama swojego show (prywata). DO ZWOLNIENIA!

Same gwiazdy uratowala wylacznie muzyka, ktora wszyscy uwielbiamy. Nie bede przesadnie krytyczny i napisze tylko, ze najbardziej draznily mnie unowoczesnione aranzacje muzyczne, pasujace nijak do starych, odswiezanych do dzisiaj przez radia/TV, dobrze znanych dzwiekow. Na najwieksza zje*** zasluzyla sobie Sabrina - jej pseudorockowy aranz Boysow rozniesmaczyl mnie na maxa. Z kolei Thomas Anders zatrudnil sobie tanich imitatorow chorkow Bohlena a zaprezentowanych aranzy nie powstydzilby sie zaden band DISCOPOLO. Na pochwaly zasluguje Kajagoogoo i Samantha Fox (tutaj zarejestrowalem smakowite brzmienia 80s).

Podsumowujac: w stolicy komercji Polski, jaka jest TVN, nie ma miejsca na ambitne, spontaniczne i zywiolowe festiwale na poziomie godnym inteligentnego odbiorcy. Robienie kasy przeslania tworcom i motorom wlasciwe cele takiej imprezy - wydarzenia. Jestem ciekaw, czy festiwal kiedykolwiek powroci do swej swietnosci z czasow Ireny Dziedzic i Lucjana Kydrynskiego (a wszystko za czasow "mrocznego" PRL!), ale to juz na pewno nie pod egida TVN.

Zapisane

Keep Italo Alive!
Ted
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2008/08/23
Wiadomości: 48


« Odpowiedz #11 : 25-08-2008 10:08:09 »

Zgadzam się z powyższym stwierdzeniem Torrisa, dotyczącym "prezenterów" TVN. Ponadto uważam, że ten festiwal powinien zostać przeniesiony z powrotem do Telewizji Polskiej, jak to było jeszcze 4 albo 5 lat temu.

Z drugiej strony bardzo miło zaskoczyły nas wspomniane gwiazdy. Bardzo cieszę się, że do Polski w tym roku zawitał Thomas Anders. Był bardzo gadatliwy i można było zauważyć jego radość. Faktycznie udowodnił, że potrafi śpiewać (podobnie jak Limahl, który jeszcze nucił inne znane, chociaż nieswoje przeboje). Kiedy Thomas nucił pierwszy przebój Modern Talking, publiczność (generalnie, bo pewnie nie wszyscy) wykazała się nieznajomością tekstu. Poza tym ogólne wrażenia mam dobre.

Zapisane
Ted
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2008/08/23
Wiadomości: 48


« Odpowiedz #12 : 25-08-2008 10:08:12 »

Same gwiazdy uratowala wylacznie muzyka, ktora wszyscy uwielbiamy. Nie bede przesadnie krytyczny i napisze tylko, ze najbardziej draznily mnie unowoczesnione aranzacje muzyczne, pasujace nijak do starych, odswiezanych do dzisiaj przez radia/TV, dobrze znanych dzwiekow. Na najwieksza zje*** zasluzyla sobie Sabrina - jej pseudorockowy aranz Boysow rozniesmaczyl mnie na maxa.

Mnie również nie podobały się unowocześnione aranżacje. Też mam uwagi co do Sandry (!), ale przynajmniej "In The Heat Of The Night", można było usłyszeć w oryginalnej wersji studyjnej. Zauważyłem, że przy niektórych piosenkach muzycy udawali że grają. Pozdrawiam serdecznie.

Zapisane
DJArt
Gość
« Odpowiedz #13 : 25-08-2008 10:08:12 »

Ja dodam tylko że realizacja techniczna - dźwięk woła o pomstę do nieba .. piszę tu o transmisji TV .. nie wiem jak było na żywo. To co pokazali w TV to jakaś masakra .. TVN jeszcze wiele musi nauczyć się na temat realizacji dźwięku na imprezach. No ale na głuchego akustyka nie ma rady Uśmiech

Zapisane
kolof
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Debiut: 2003/11/20
Wiadomości: 24


« Odpowiedz #14 : 25-08-2008 10:08:48 »

Nie rozumiem wypowiedzi niektórych z Was. Dla pasjonatów muzyki lat osiemdziesiątych taki koncert powinien stanowić nie lada gratkę. Nie jest istotne czy i ilu artystów śpiewało z playbacku, czy ktoś przytył czy schudł, najważniejsze że tam byli, że przypomnieliśmy sobie te wielkie hity i że odbył się koncert, ktory zdecydowanie różnił się repertuarem od wszystkich festiwali dotychczas organizowanych w Polsce. Nie narzekajmy bo taki spectakl może się więcej nie powtórzyć. Większyść tych artystów ma powyżej 50 tki (Shaky 60) czy wyobrażacie sobie nasze rodzime "gwiazdy" w tym wieku  Mdlenie. Mam nadzieję że w tym duchu imprez będzie coraz więcej, widać że publiczność jest spragniona takiej muzyki (Shaky - The Best)  Jupi!

Zapisane
Torris
El Torro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/08/23
Wiadomości: 2473


Lubie pograć w radyjku :)


« Odpowiedz #15 : 25-08-2008 10:08:39 »

Nie rozumiem wypowiedzi niektórych z Was. Dla pasjonatów muzyki lat osiemdziesiątych taki koncert powinien stanowić nie lada gratkę. Nie jest istotne czy i ilu artystów śpiewało z playbacku, czy ktoś przytył czy schudł, najważniejsze że tam byli, że przypomnieliśmy sobie te wielkie hity i że odbył się koncert, ktory zdecydowanie różnił się repertuarem od wszystkich festiwali dotychczas organizowanych w Polsce. Nie narzekajmy bo taki spectakl może się więcej nie powtórzyć. Większyść tych artystów ma powyżej 50 tki (Shaky 60) czy wyobrażacie sobie nasze rodzime "gwiazdy" w tym wieku  Mdlenie. Mam nadzieję że w tym duchu imprez będzie coraz więcej, widać że publiczność jest spragniona takiej muzyki (Shaky - The Best)  Jupi!
Kolof, ktos na onecie napisal, ze wczoraj przezylismy na TVN-ie Noc Zywych Trupow. Stwierdzenie oczywiscie przejaskrawione, nie mniej mysle ze juz jestesmy blisko Ryk ze śmiechu
Pozdro
ps. jesli urazilem to przepraszam Język

Zapisane

Keep Italo Alive!
DanielP
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-1
Offline Offline

Debiut: 2003/01/15
Wiadomości: 1685


« Odpowiedz #16 : 25-08-2008 10:08:03 »

TVN nie potrafi robic imprez ani muzycznych, ani sportowych (z tego sie juz wycofal).
To co polecialo w TV to jakas porazka! Pamietam jak kilka lat temu w Sopocie gralo Kombi (wtedy jeszcze Sopot byl w TVP) i brzmialo naprawde swietnie, a przeciez technika przez kilka lat poszla do przodu. Poza dennym dzwiekiem, to nie podobalao mi sie zbyt czeste wedrowki kamery na publike i na te "lasie z gitarami". Sorry, ale ja chce ogladac wykonawce, a nie gibajace sie manekiny, ktore w pozniejszym czasie to juz sie nawet nie gibały.

O klasie prezenterow to az szkoda gadac, takie dno dac na festiwal z tradycjami!
Glupie docinki blazna majewskiego i nasmiewanie sie z artystow bylo po prostu żenujące.
To festiwal muzyczny, a nie jakies durne rozmowy w tłoku.

A jesli chodzi o wystepy, to klase pokazali oczywiscie Thomas Anders (i to nie z zespolem Modern Talking - jak wmawialo nam z telewizorow TVN. Bo Modern Talking to Anders + Bohlen i to Bohlen ma prawa do nazwy zespolu.) oraz Kajagoogoo. Reszta towarzystwa dosc bezbarwna, ale nie bede krytykowal, bo i tak fajnie bylo ich zobaczyc po latach!

Szkoda ze nie bylo Bad Boys Blue i Fancy'ego!
Gdyby koncert odbyl sie w TVP, tak jak kiedys bywalo do 1:00 w nocy, bylo by wiecej wykonawcow, wiecej piosenek, spontaniczne bisowanie (a nie wczesniej zaplanowane) i napewno wiekszy profesjonalizm i klasa.TVN to telewizja bardzo niskich lotow (chociaz sami uwazaja,ze sa najlepsi), nadajaca sie glownie do produkcji konkursikow i sitcomow (oczywiscie tylko na licencji !).

Zapisane
Mayonez
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-1
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2008/02/02
Wiadomości: 1169


Czas mierzony w kilometrach ....


« Odpowiedz #17 : 25-08-2008 11:08:56 »

 Uśmiech Miło było zobaczyć bo z posłuchaniem to juz co innego ulubieńców po latach . Na temat prowadzacych jak i samej realizacji   Sopotu to szkoda gadać .Ogromne brawa za całokształ dla Limahla.

Zapisane

Wild West !
Bodzio
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +0/-0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2007/07/06
Wiadomości: 639


,,Bodzio Na Fali,,


« Odpowiedz #18 : 25-08-2008 12:08:58 »

Wczorajszy popis gwiazd piosenki z lat 80., zaserwowany na finał 45. Międzynarodowego Sopot Festivalu, nie zapisze się złotymi zgłoskami w muzycznych annałach naszej ojczyzny.

Liczba drwin, którymi publiczność już w trakcie imprezy obrzucała na forach internetowych Shakina Stevensa, Samanthę Fox, a zwłaszcza Sandrę (zbędna nadwaga plus niezbędny playback) przyprawia o drżenie serca.

Gdyby złośliwość była radioaktywna, internet wyleciałby w powietrze - jak Hiroszima z songu wyżej wspomnianej wokalistki, który szturmował listy przebojów w sezonie 1990.

I tak jest co rok. Z matematyczną bezwzględnością zarówno słuchacze, jak i krytycy bezlitośnie masakrują najpierw Opole, a później Sopot. Obrywają wszyscy - gwiazdy, scenografowie, reżyserzy i konferansjerzy - a jednak oba muzyczne spędy trwają w dobrym zdrowiu i gromadzą przed ekranami telewizorów milionową widownię.
Albowiem taka jest poetyka telewizyjnego święta popularnej piosenki. Jeżeli ktoś szuka dobrej muzy, niech skoczy na koncert 83-letniego B.B. Kinga - ale w Sopocie liczy się coś innego. To zwierciadło, w którym przegląda się gust statystycznego konsumenta towaru o nazwie "hit".
Krótko mówiąc, festiwal to drogocenny papierek lakmusowy, z pomocą którego producenci i radiowcy testują rynek. A więc klaszczmy z czystym sumieniem, panie i panowie - bo tutaj nie chodzi o nasze uszy, tylko o nasz szmal.

i wszystko na ten temat::::: Płacz

moze dodam iz Limahl najbardziej  zaskoczył mnie pozytywnie

« Ostatnia zmiana: 25-08-2008 12:08:07 wysłane przez Bodzio » Zapisane
Torris
El Torro
Forumowicz
**

Pomocna dłoń: +1/-2
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Debiut: 2005/08/23
Wiadomości: 2473


Lubie pograć w radyjku :)


« Odpowiedz #19 : 25-08-2008 12:08:50 »

Wczorajszy popis gwiazd piosenki z lat 80., zaserwowany na finał 45. Międzynarodowego Sopot Festivalu, nie zapisze się złotymi zgłoskami w muzycznych annałach naszej ojczyzny.

Liczba drwin, którymi publiczność już w trakcie imprezy obrzucała na forach internetowych Shakina Stevensa, Samanthę Fox, a zwłaszcza Sandrę (zbędna nadwaga plus niezbędny playback) przyprawia o drżenie serca.

Gdyby złośliwość była radioaktywna, internet wyleciałby w powietrze - jak Hiroszima z songu wyżej wspomnianej wokalistki, który szturmował listy przebojów w sezonie 1990.

I tak jest co rok. Z matematyczną bezwzględnością zarówno słuchacze, jak i krytycy bezlitośnie masakrują najpierw Opole, a później Sopot. Obrywają wszyscy - gwiazdy, scenografowie, reżyserzy i konferansjerzy - a jednak oba muzyczne spędy trwają w dobrym zdrowiu i gromadzą przed ekranami telewizorów milionową widownię.
Albowiem taka jest poetyka telewizyjnego święta popularnej piosenki. Jeżeli ktoś szuka dobrej muzy, niech skoczy na koncert 83-letniego B.B. Kinga - ale w Sopocie liczy się coś innego. To zwierciadło, w którym przegląda się gust statystycznego konsumenta towaru o nazwie "hit".
Krótko mówiąc, festiwal to drogocenny papierek lakmusowy, z pomocą którego producenci i radiowcy testują rynek. A więc klaszczmy z czystym sumieniem, panie i panowie - bo tutaj nie chodzi o nasze uszy, tylko o nasz szmal.

i wszystko na ten temat::::: Płacz

Bodek, bez jaj - przeciez to nie jest Twoje! Podaj zrodlo z ktorego przekleiles Język

Zapisane

Keep Italo Alive!
Strony: [1] 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  
TOP80 na Facebooku
Porozmawiaj

TOP80 GG: 890


Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Power Play Tygodnia
Proponuje: Nika
Wykonawca: Gina T.
Tytuł: Now It's Raining In The Center Of My Heart
Rok: 2011-09-09
Słuchaj Radia TOP80
Radio TOP80 - gra PiloNet
Valerie Dore - The Night (Remix)
0 (100) słuchaczy
Valerie Dore
Italy 1984
Poprzednio graliśmy...
Twoje ulubione...
Program Radia TOP80
23:00
ZOSTAŃ DJ-EM!
PiloNet
17:00
Z Muzycznej Szafy
PiloNet
18:00
Przeboje Lat 80.
GrzegorzN
19:00
Rozgrzewka Przed Lista DC
GrzegorzN
Zamów Piosenkę
Teraz i Ty możesz zagrać w radio!
Wpisz poniżej fragment tytułu/wykonawcy utworu, który chciałbyś zaprezentować innym:
System inteligentnie podpowie piosenki, nawet jeśli zrobisz literówki.
Wypróbuj, zobacz jak łatwo teraz znaleźć utwór co do którego nazwy i pisowni nie byłeś pewien.
Jeśli Ci się spodoba, podziel się wrażeniami z innymi i zaproś do wspólnej zabawy :)
Szafeta
Słuchacze najaktywniej zamawiający piosenki w ostatnim tygodniu:
GrzegorzN (27 zamówień)
Sweety80 (27 zamówień)
Piotr71 (24 zamówień)
Stalowy72 (21 zamówień)
Gorgona (9 zamówień)
Darek1967 (9 zamówień)
NetManiak (8 zamówień)
Adamo 80 (7 zamówień)
Arsau6 (6 zamówień)
Tarman (6 zamówień)
Dziękujemy za współtworzenie repertuaru radia TOP80 Uśmiech