W drugiej połowie lat 80, gdy na parkietach Europy królował eurobeat, w Anglii już popularny był nowy styl muzyki tanecznej "acid house". W porównaniu z dotychczasową muzyką graną w klubach tj. Disco, Italo Disco w/w Eurobeatem, muzyka house była milowym krokiem naprzód.
House odbiegał zdecydowanie od znanych dotychczas schematów. Szczególnie od strony aranżacyjnej był naprawdę przełomowy. Wykorzystywano w nim najnowocześniejsze zdobycze ówczesnej techniki tj. automaty perkusyjne, samplery, sekwencery i oczywiście kultowy do dziś syntetyzator TB-303 o słynnych kwaśnych brzmieniach. U schyłku dekady, znudzeni eurobeatem włoscy producenci próbują swych sił w muzyce house. Co ciekawe, nie naśladowali bezkrytycznie producentów brytyjskich, holenderskich czy też belgijskich. Wypracowali swój własny styl, który szybko okrzyknięty zostaje mianem "Italo House"Czym się charakteryzował? Mocny i głęboki beat z "połamanym" werblem, chwytliwe melodie, "amerykański" styl wokalu, brzmienia Yamahy DX-7 i rzecz najbardziej charakterystyczna: taneczne piano.
Jednym z prekursorów wśród włoskich producentów muzyki house był niewątpliwie Daniele Davoli, który ukrywał się pod pseudonimem "D.J. Lelewel". Współpracował z dwoma przyjaciółmi Mirko Limonim i Valerio Semplicim. Wyżej wymieniona trójka stworzyła jeden z najpopularniejszych projektów house wszechczasów - Black Box. W skład Black Box wchodzili wyżej wymienieni włoscy muzycy studyjni oraz wokalistka Katrine (Catherine Quinol ur. w Paryżu; jej przodkowie pochodzili z Gwadelupy). Limoni, Davoli, Semplici znani byli również jako grupa producentów "Groove Groove Melody". Pochodzili oni z okolic Regio D'Emilia na północy Włoch. Valerio Semplici nauczał gry na klarnecie i grywał w orkiestrze mediolańskiej La Scali.
Daniele Davoli był i jest dobrze znanym włoskim DJ-em klubowym, wtedy posłuchać można go było w klubie Marabu Starlight. Stąd też wzieła się innego house'owego projektu Lelewela "Starlight". Mirko Limoni był specjalistą od komputerów i instrumentów klawiszowych, który w latach 80 zasłynął z produkci nagrań dla gwiazdorów włoskiego popu, między innymi dla wokalistki Spagna i jej zespołu. Ekipa Groove Groove Melody szybko stała się wiodącym producentem włoskiej muzyki tanecznej. Skomponowali I wyprodukowali między innymi takie hity jak:
"Ride on Time" - Black Box,
"Numero Uno" - Starlight,
"Gonna Catch You" - Lonnie Gordon,
"Grand Piano" - The Mixmaster.
Utwory te, za sprawą Disco Magic we współpracy z niemiecką Ariolą, stały się znane na całym świecie, chętnie były grane przez DJów w wielu klubach. Z największym ich hitem "Ride on Time" związana jest ciekawa historia. Okazało się, iż wykorzystano w nim bez zezwolenia fragment utworu Loleatty Holloway z singla "Love Sensation", nagranego pod koniec lat 70 z Danem Hartmanem. Cała sprawa została jednak załatwiona ugodowo z firmą Salsoul, która była właścicielem praw autorskich, i obydwie wytwórnie podzieliły się zyskami ze sprzedaży ośmiuset tysięcy egzemplarzy płyt kupionych w Wielkiej Brytanii. Inne wielkie przeboje Black Box to "I Don't Know Anybody else", "Everybody Everybody" (ostatnia cześć trylogii "Ride On Time"), oraz "Strike It Up" i "Fantasy" (przeróbka utworu grupy Earth, Wind And Fire). Black Box ma na swoim koncie również doskonały album "Dreamland", oraz jego druga edycję z remixami, stąd tytuł "Remixland".
Członkowie grupy zajmowali się też ko-produkcją dla innych wykonawców. Przykładem na taką współpracę jest remiks do singla "Say It" grupy ABC, dzięki któremu formacja ta powróciła na scenę w 1991 roku. Oprócz Black Box popularne były również inne włoskie projekty, odnoszące podobnie wielkie sukcesy na europejkich listach klubowych. Były to między innymi: 49ERS - klubowy projekt znanego producenta italo disco Gianfranco Bortolotti'ego, FPI Project (Marco Fratty, Corrado Presti, Roberto Intrallazzi), Don Pablo's Animals - udana próba uderzenia w rynek klubowy Mauro Fariny.
Modzie na house nie opierał się tylko rynek azjatycki. Ale ci wykonawcy, którzy chcieli pozostać w Europie i utrzymać się na rynku, musieli przestawić się na nowy styl. Jednym z takich artystów "old schoolowego" disco, który "otworzył" się na nowy trend był Lee Marrow.
Wylansował kilka hitów w stylu house m. in. "Lot To Learn", "Do You
Want Me", "To Go Crazy" czy mniej znane "Pain", "Summerlove" i "Movin". Lee Marrow do dziś wierny jest muzyce klubowej, sięga też po brzmienia współczesnego dance, jest znanym we Włoszech producentem. Jako, że w muzyce komercyjnej nie ma litości, po kawałek house'owego tortu sięgnął również Roberto Zanetti (Savage). Spod jego ręki wyszły takie klasyki jak: Raimunda Navaro - "No Lo Hago Por Dinero" czy Rubix - "Desiderio Latino". Muzykę house komponował nawet sam szef wytwórni Discomagic, Severo Lombardowi. Jednym z klasyków italo house jest właśnie jego produkcja Ester B - "Pleasure Of The Music".
Na rynku oprócz singli zaczęły pojawiać się również kompilacje z muzyką klubową. Nowemu trendowi uległa nawet tak konserwatywna kompilacja jak THE BEST OF ITALO DISCO. Jej 14 część zdominowana została właśnie produkcjami house, które wyparły ostatnich wykonawców eurobeat. Na kolejnych częściach tej serii również dominowała muzyka klubowa, jednak nazwa italo disco niewiele miała wspólnego z zawartością płyt, dlatego firma ZYX zaniechała jej kontynuacji na części 16.
W roku 1991 na rynku pojawiła się nowofalowa odmiana muzyki Techno, która częściowo zdominowała włoską scenę muzyki klubowej. Powstają m.in. takie projekty jak : Mig-29 czy Anticapella (odpowiedź producentów Capelli na muzykę techno). Na szczęście włoska muzyka house doskonale się broni. W tym samym czasie powstają takie hity jak: Korda - "Move Your Body" czy Double Dee - "Found Love" wydany przez debiutującą wtedy wytwórnię "Irma". W następnym roku wśród wielu nagrań house na uwagę zasługują między innymi Kipper - "Livin' The Nightlife", Jestofunk - "I'm Gonna Love You", Don Carlos - "Alone", czy też Shafty - "Deep Inside Of You". Rok 1993 to schyłek klasycznego Italo House opartego o trendy z końca lat 80. Nadchodzi era tech house'u. Dopiero w drugiej połowie lat 90 następuje odwilż i na listy przebojów powracają wokalne utwory house oparte o funkowe brzmienia i sampling. Znów w trendzie tym najlepiej czują się Brytyjczycy i Włosi...