Grupa oryginalnie zalożona przez przypadek w 1983 roku przez Holgera Wobkera i Petra Sawatzkiego w Hamburgu. Początkowo nazywała się Kapitän Sehnsucht (kapitan pożądanie). Mieli zamiar komponować muzykę chwytającą za serce i melancholiczny elektro pop śpiewany w języku niemieckim. Już wtedy znani byli na scenie niemieckiej.
Na początku swojego istnienia zrobili kilka nietypowych projektów, jak np. skomponowanie ścieżek dźwiękowych do sex-show w klubach znanego "Mile of sin" w Reeperbahn w Hamburgu, co spowodowało problemy, ponieważ Holger nie miał jeszcze 18 lat. Było to nielegalne lecz dobrze opłacalne.
Kilku producentów zainteresowało się grupą. Było to ryzykowne w tych czasach, ponieważ nowa niemiecka fala miała najlepsze czasy za sobą i już niemodne było śpiewanie po niemiecku. Ignorując ten fakt Boytronic weszlido studia i wyprodukowalikilka nagrań z
Joachimem Wittem, znanym w Niemczech producentem popu. Wynik nie był zbyt zadowalający i dlatego wytwórnie nie miały ochoty podpisywać kontraktu z grupą.
Niemal w tym samym czasie grupa nagrała w Hamburgu piosenkę w języku angielskim. Zrobili to spontanicznie, dla zabawy. Przesłali nagranie do kilku wytwórni i historia sie powtórzyła - wiekszość wytwórni nie chciała tego wydać. Tylko
Mercury Records zdecydowali się dać grupie szansę. Na początku nie wiodło się im z tym nagraniem. Tylko kilka klubów grało tę piosenkę. Pewnego dnia, jakimś cudem KimWilde odwołała występ wsłynnej Formula One i Boytronic wystąpili zamiast artystki. Było to dziwaczne przedstawienie, chłopcy czuli się trochę skrępowani oglądając ten wystep kilka dni później, lecz nagranie stało się natychmiastowym przebojem. Piosenka
"You" weszła na
Top Ten in Germany i pierwszy album
"The Working Model" zaczął się bardzo dobrze sprzedawać. Kapitän Sehnsucht postanowili zmienić swą nazwę i tak powstalo
Boytronic.
Wraz z sukcesem przyszły kłopoty. Boytronic zawsze był grupą idealistyczną, która chciała tworzyć coś wyjątkowego i unikalnego, nie chciała kopiować samej siebie. Fakt ten wiódł do głównych problemów z wytwórnią, chłopaki nie chcieli stać się maszyną do robienia pieniędzy. Podjęli prace nad drugą płytą, Peter opuścił grupę przed ukończeniem albumu, a Holger rozpoczął współpracę z
BOBBY ORLANDO. W Nowym Yorku nagral kilka utworów, z których jeden:
"Men in a uniform" wyszedł na singlu i cieszył się powodzeniem w krajach Skandynawii i Beneluxu. W
1985 roku pojawil sie drugi album
"The Continental" i jak można usłyszeć, jest on wynikiem dezorientacji i zakłóceń. Album ten w reedycji z roku 2005 pojawił się pod nazwą
"Continental Critical".
Peter i Holger ponownie połączyli się aby stworzyć singiel
"Late Night Satelite", jednak zaraz po tym wydaniu Peter rozpoczÄ…Å‚ pracÄ™ nad swoim projektem
"Ultrabass". Nagrał dwa albumy -
"Ultrabass" i "Planet Sys". Ostatni singiel Boytronic
"Hurts" byl wydany jako reklama dla trzeciego albumu
"Godspell" w
1986 roku, lecz płyta ta nigdy nie pojawiła się w sprzedaży. Kilka nagrań z tego projektu pojawiło się na albumie grupy
Kamerata "Lovers and other Strangers".
Po długim procesie sądowym między wytwórnią (która chciała mieć prawa do używania nazwy Boytronic) a Holgerem (który był już tym zmęczony) zdecydował się na nowy projekt o nazwie
Kamerata. Jego nowym partnerem został
Ralf Martens. Grupa wydała jeden album i trzy single. Potem zakończyła działalność.
Trochę dziwnym trafem wyszedł w tym czasie drugi singiel Boytronic.
"Bryllyant", oryginalnie wydany jako B-strona piosenki "You" w remiksie ´86, inspirowany belgijskim DJ'em, który grał piosenkę na połowę prędkości. Wersja ta stała się olbrzymim przebojem w klubach. Ponownie wydana w krótszej wersji dotarła do list przebojów w krajach Beneluxu i Anglii., nawet trafiła na
Billboard Dance Charts. To był też koniec pierwszego okresu istnienia Boytronic.
Drugi Boytronic nie miał już nic wspólnego z oryginałem. Skład grupy tworzyli
Hayo Panarinfo, Bela Lagonda i Mark Wade jako wokalista. Nie byli zbyt pracowici, wydali tylko dwa albumy -
"Love for sale" (1988) i "The Heart and the Machine" (1992) i kilka singli między 1988 i 1995. Brzmieli odmiennie i ubolewali z powodu faktu, iż są tylko imitacją grupy poprzedniej.
"Don´t let me down", który brzmi jak Modern Talking w stylu Italo Disco dotarl do list przebójów w Niemczach, lecz tylko na pozycję 48. Ostatnim singlem Boytronic w tem okresie był
"Blue Velvet" w 1995 roku. I potem cicho...
Lecz za kulisami... Holger i Peter Sawatzki rozpoczęli pracę nad nowym projektem
"A Feather on the Breath of God". Po ukończeniu demo tego nagrania lekarze stwierdzili u Petera nowotwór, chłopak wylądował w szpitalu. Holger zrezygnował z komponowania i śpiewania. Stwierdził, że grupa ta jest przeklęta i odszedł do klasztoru w Tajlandii. Był tam przez półtora roku.
Wrócił do Niemiec i ponownie zaczął komponować, chciał ożywić Boytronic. Połączył się z
Hayo Panarinfem, jednym z członków drugiego składu Boytronic. Hayo miał tą samą ideę co Holger i tak powstała płyta
"Autotunes" (2002).
Holger ponownie wydał z powodzeniempierwszy album pod nazwą
"The Working Model Reverse" i pracował nad drugim projektem
"Beachhead". We wrześniu wydali pierwszy album
"Drowning tonight".
W lipcu
2004 została wydana przez wytwórnię "Major Records" kompilacja o nazwie
"Maxi", która jest składanką wszystkich 12-calowych wersji i kilku nowych nagrań.
Ponowne wydanie
"The Continental" odbyło się w listopadzie
2005 i zawierało 4 niepublikowane dotąd nagrania, które mozna również znaleźć na składance ELEKTRISCH!, gdzie wersja ich piosenki z roku 2002
"Song for the lonely" jest przedstawiona przez grupÄ™ New Concept.